Site Loader

Ablacja to zagadnienie, o które pytacie mnie nad wyraz często. Nic dziwnego, bo ta zabiegowa forma leczenia arytmii staje się coraz bardziej powszechna. Z tego względu postanowiłam przybliżyć Wam nieco to pojęcie i jednocześnie odpowiedzieć na najczęstsze pytania.

Ablacja, jak już wspomniałam, to zabieg leczący arytmię, a dokładniej arytmie szybkie, czyli tachyarytmie. Należą do nich np. częstoskurcze (komorowy, z łącza przedsionkowo-komorowego, przedsionkowy) oraz migotanie i trzepotanie przedsionków. W przypadku wspomnianych arytmii leczenie farmakologiczne ma za zadanie zmieszać częstość występowania arytmii lub jej uciążliwość, zaś ablacja oferuje pełne wyleczenie z arytmii!

Zabieg, w dużym uproszczeniu, polega na dostaniu się do wnętrza serca i zniszczeniu źródła arytmii. W tym celu operator poprzez nakłucie żyły udowej (w pachwinie) dostaje się dalej przez naczynia krwionośne aż do interesującego do obszaru wewnątrz serca. Tam wykonywane jest badanie elektrofizjologiczne, które ma za zadanie stworzenie elektrycznej mapy serca i bardzo dokładnie zlokalizowanie źródła arytmii. Gdy miejsce zostanie już namierzone, zostaje ono zniszczone lub odizolowane elektrycznie od reszty serca. Można tego dokonać np. działanie niską (tzw. krioablacja) lub wysoką temperaturą (tzw. ablacja RF). W trakcie badania operator manewruje specjalnymi elektrodami i cewnikami w naczyniach i wewnątrz serca, dlatego aby mógł wiedzieć, w którym rejonie się znajduje, w trakcie zabiegu wykorzystywane jest promieniowanie rentgenowskie.

Jako że zabieg polega na „wypaleniu” ogniska ablacji, dla części pacjentów kluczowy moment zabiegu bywa bolesny. W czasie całej procedury pacjent w zależności od własnej wrażliwości otrzymuje silne leki przeciwbólowe.

Jak to zwykle bywa w medycynie, ablacja nie jest oczywiście remedium na każde zaburzenie rytmu serca. Dużo zależy od podłoża arytmii, jej nasilenia, złożoności oraz budowy serca, dlatego nie każdy pacjent z tachyarytmią staje się automatycznie kandydatem do ablacji. O wskazaniach do zabiegu decyduje lekarz prowadzący po starannym przebadaniu pacjenta, wykonaniu badań dodatkowych oraz zebraniu wywiadu. Dodatkowo jeśli nie zajmuje się on jednocześnie zabiegami ablacji, to zwykle konsultuje się z takowym celem ustalenia wskazań. Chodzi o ocenę proporcji potencjalnych korzyści z zabiegu do jego ryzyka dla pacjenta.

Ablacja jest procedurą inwazyjną i mogą wiązać się z nią komplikacje, jak z każdym zabiegiem medycznym. W przypadku ablacji mogą to być na przykład duży krwiak z miejscu wkłucia, ale też perforacja serca lub powstanie przetoki przedsionkowo-przełykowej.

Skuteczność ablacji zależy od rodzaju i złożoności arytmii. W przypadku trzepotania przedsionków to około 85-95%, w AVNT (rodzaj częstoskurczu z łącza przedsionkowo-komorowego) 95-97%, a ogniskowym częstoskurczu przedsionkowym 65-85%. 

Najnowsze wytyczne PTK, zwłaszcza dotyczące postępowania w częstoskurczach nadkomorowych, kładą coraz większy nacisk na stosowanie ablacji jako formy leczenia. Jednocześnie coraz większe doświadczenie ośrodków oraz postęp technologiczny wpływa na coraz większą skuteczność zabiegów przy zmniejszaniu liczby powikłań.

Literatura: Wytyczne ESC dotyczące diagnostyki i leczenia chorych z częstoskurczem nadkomorowym (www.ptk.pl)

kardiologicznie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Archiwum

This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.